Uwaga! Czytać to mogą tylko osoby o mocnych nerwach. Widzieliście jak Reksio w polskiej kultowej bajce obgryza kość? Tak właśnie spożywa się kaczkę przygotowaną według tego przepisu 😉 Mlaskanie, ciamkanie, cmokanie, mruczenie, „ale dobre”, to jest właśnie to! Mięso jest miękkie, rozpływające się w ustach, delikatne, soczyste, pełne słodkiego aromatu pochodzącego z winnych jabłek i pietruszki. Ten smak budzi atawistyczne instynkty… zapragniecie jeść rękami.

Do tego przepisu trzeba mieć cierpliwość i zaplanować pieczenie dzień wcześniej. Ja nie muszę się oto martwić, bo zazwyczaj dania mięsne u nas przygotowuje mój mąż. To jego sposób na pyszną kaczkę, połączony z rodzinną tradycją przyrządzania nadzienia z jabłek i korzenia pietruszki. Należy podkreślić, że jest to świetna receptura dla osób początkujących, nic się nie przypali, mięso nie będzie ani gumiaste, ani twarde i zawsze wyjdzie pyszne.

Pierwszym krokiem jest namoczenie mięsa w solance z przyprawami. To dzięki niej nabierze aromatu, będzie soczyste i kruche. W tym przypadku kaczkę wystarczy peklować 12 godzin.

Drugim krokiem do uzyskania idealnego mięsa jest długie pieczenie w niskiej temperaturze w zamkniętym naczyniu, albo rękawie do pieczenia. Najlepiej wstawić kaczkę do piekarnika wieczorem, wtedy piecze się ona spokojnie do rana. W związku z tym, iż temperatura pieczenia wynosi tylko 90*C, nie ma obawy, że mięso się przypali. W tym czasie nic nie trzeba z nim robić. Czyli wstawiasz wieczorem, a rano masz gotowe danie. Ma to swoje również inne zalety, piekarnik nie jest blokowany w ciągu dnia, kiedy potrzebny jest do upieczenia czegoś innego. Takie długie pieczenie powoduje, że mięso jest miękkie i soczyste. Jest dużo czasu, żeby aromaty przypraw, jabłka i pietruszki przeniknęły, aż do szpiku kości.

Aby dopracować chrupiącą skórkę należy przełożyć kaczkę do nowego naczynia, podwyższyć temperaturę do 170*C i piekarnik ustawić na funkcję opiekania. Piec około pięćdziesięciu minut bez przykrycia, kilkakrotnie polewając po wierzchu wytopionym tłuszczem.

Tak przyrządzoną kaczkę można podawać z różnymi dodatkami, ja bardzo lubię z puree ziemniaczanym i surówką z czerwonej kapusty. Puree ziemniaczane przygotowuję z dodatkiem masła i mleka. Natomiast do surówki z czerwonej kapusty dodaję jabłka, rodzynki, cebulę dymkę, ocet jabłkowy, olej rzepakowy i przyprawiam solą, pieprzem, oraz odrobiną cukru. Bardzo smaczne są również upieczone razem z kaczką jabłka i pietruszki.

Z dwukilogramowej kaczki można przygotować cztery porcje obiadowe. Jeżeli potrzebujecie więcej, to radzę upiec co najmniej dwie 😉 Przepis krok po kroku jest poniżej. Smacznego!

AuthorMałgośkaCategoryMoje obiadyDifficultyBeginner